Andrespolia Wiśniowa Góra - Astoria Szczerców

Powrót
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra Gospodarze
4 : 1
0 2P 0
4 1P 1
Astoria Szczerców
Astoria Szczerców Goście

Bramki

Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Wiśniowa Góra
90'
Widzów: 500
Astoria Szczerców
Astoria Szczerców

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Astoria Szczerców
Astoria Szczerców
Numer Imię i nazwisko
Krzysztof Kowalski


Skład rezerwowy

Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Astoria Szczerców
Astoria Szczerców
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Imię i nazwisko
Witold Kurzawa Trener
Bogdan Wójcik Kierownik drużyny
Astoria Szczerców
Astoria Szczerców
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

mak

Utworzono:

18.06.2016

Zwycięstwo było potrzebne Andrespolii do utrzymania się w IV lidze bez oglądania się na wyniki pozostałych boisk. I dlatego od pierwszego gwizdka sędziego „Zieloni’ rzucili się do ataków na bramkę Astorii. Już w 4 minucie prowadzenie gospodarzom dał gol Łukasza Dynela. Akcja prawą stroną boiska, wrzutka na pole karne i strzał Pawła Leonowa odbija się od nogi obrońcy gości. Piłka trafia do Dynela który nie daje z bliska szans na obronę Rybce. Andrespolia prowadzi 1:0 i ten wynik daje nadzieję na ligowy byt w następnym sezonie. Ale po zdobyciu bramki „Wiśniówka” nie odpuszcza i dalej atakuje. W 13 minucie Sobczak mija dwóch zawodników Astorii i podaje do będącego w polu karnym Kurzawy. Witek próbuje minąć stopera gości i zostaje wtedy sfaulowany. Sędzia dyktuje jedenastkę. Do piłki dochodzi Rafał Kuchciak i pewnym, mocnym strzałem podwyższa wynik na 2:0.

Jeszcze nie ucichły brawa po drugiej bramce a na tablicy zaświecił się wynik 3:0 a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Łukasz Dynel wykorzystując podanie Damiana Kopy. W 18 minucie Daniel Grzybowski odbiera piłkę na linii środkowej i podaje do Sobczaka, który silnie strzela z dystansu. Tym razem Rybka nie daje się zaskoczyć i z trudem wyłapuje piłkę.

Astoria pierwszy groźniejszą sytuacje tworzy w 23 minucie gdy po podaniu z prawej strony do piłki próbuje dojść Paweł Wieczorek. Na przeszkodzie staje mu Damian Kulpa który rzutem pod nogi wybija piłkę w pole.

W 30 minucie jest kolejna szansa dla Andrespolii. Tym razem Paweł Leonow zamiast strzelać na bramkę podaje piłkę do Łukasza Dynela co wykorzystuje bramkarz Astorii i zapobiega przyjęciu piłki przez napastnika miejscowych.

Ale minutę później Kuchciak otrzymuje podanie od Dynela, ładnie ogrywa obrońcę gości i strzela pod rzucającym się bramkarzem. Jest 4:0 i tylko kataklizm mógłby odebrać zwycięstwo gospodarzom.

Astoria w 44 minucie zdobywa honorowego gola. Z prawej strony piłkę do Kowalskiego podaje Wieczorek a ten nie atakowany przez nikogo strzela obok zaskoczonego Dawida Kulpy.

Po przerwie Andrespolia kontrolowała grę starając się utrzymać korzystny dla siebie wynik. Astoria próbowała atakować ale bez przekonania. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownej sytuacji do zdobycia bramki i spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1 dla „Zielonych”. Dzięki temu zwycięstwu Andrespol będzie mógł oglądać swoją drużynę w sezonie 2016/2017 na boiskach IV ligi.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości