Podsumowanie roku 2017 drużyna Seniorów Andrespolii

Zarząd klubu zdawał sobie sprawę, że utrzymanie zespołu w IV lidze ze względu na uzyskiwane wyniki oraz kadrę zespołu będzie bardzo trudne, stąd decyzja powierzenia mi drużyny seniorów Andrespolii. Próba utrzymania drużyny w IV lidze z perspektywą przebudowania zespołu w kierunku jego odmłodzenia, oparcie się na zawodnikach(głównie wychowankach), dla których gra w Andrespolii będzie odskocznią do gry na wysokim poziomie, to główne cele jakie mi przedstawiono. Zespół seniorów spadł z IV ligi i zacząłem budowę nowego zespołu. Zgodnie z zakładanym planem w ciągu dwóch lat zespół ma wejść do IV ligi. Zrezygnowałem z wielu zawodników ograniczając kadrę do zawodników, którzy mogą jeszcze zaistnieć w wyższych liga rozgrywkowych. Zespół w rundzie jesiennej sezonu 2017/18 wygrał na 15 meczów 14, raz zremisował i ma 6 punktów przewagi nad drugim zespołem. Nadarza się realna szansa wejścia do IV ligi już w tym roku i spróbujemy ją wykorzystać. Największym tegorocznym sukcesem zespołu jest wyeliminowanie z rozgrywek Pucharu Polski III-cio ligowego zespołu Widzewa Łódź, prowadzonego przez trenera Franciszka Smudę. Przez wiele dni o tym mówiono nie tylko w Gminie Andrespol ale w całej Polsce.
W zespole gra 6-ciu zawodników z Klubu Sport Perfect: Szafoni, Staniewski, Fajks, Wachowiec, Rychta, Podedworny(w tym czterech młodzieżowców a Szafoni ma 17 lat)
Byliśmy zdecydowanie najlepszym zespołem rundy jesiennej. Nawet w trudnych meczach, w których, musieliśmy odrabiać straty wygrywaliśmy: Górnik Łęczyca, Sarnów, Stal Głowno a w meczu z Zawiszą Rzgów, grając w dziesiątkę doprowadziliśmy do remisu, a mogliśmy jeszcze wygrać. W każdym meczu potrafiliśmy wypracować sobie 5-7 sytuacji do strzelenia bramki, kwestią było tylko ile z tego wykorzystamy i czy przeciwnik nam coś strzeli. Tak tworzyły się wyniki meczów. Nie chcę nikogo wyróżniać, bo każdy zawodnik w zespole jest bardzo ważny. Mecze pokazały, że selekcja, którą przeprowadziłem w okresie letnim była właściwa. Naszą dużą siłą była bardzo mocna” ławka rezerwowa”. Ciekawa sprawa, że w większości meczów zmiany które dokonywałem nie wynikały ze słabej gry zawodników z pierwszej jedenastki, a dlatego żeby dać pograć innym zawodnikom w celu podtrzymania ich dyspozycji meczowej. Przypomnę, że w tak ważnym dla nas meczu pucharowym z Widzewem kolosalną rolę odegrali zawodnicy teoretycznie rezerwowi, którzy rozpoczęli to spotkanie. Z pokorą podchodzimy do rozgrywek rundy wiosennej. Znamy swoją wartość, ale szanujemy każdą drużynę. Żeby wejść do IV ligi musimy wygrać 13 meczów. Gdybyśmy wygrali pierwsze pięć to się może okazać, że wystarczy wygrać 9. Rozglądamy się za kolejnymi zawodnikami do zespołu. Będą to zawodnicy młodzi, którzy wejdą do pierwszego zespołu podnosząc jego wartość. Pierwsze dwa transfery powinniśmy przeprowadzić na początku stycznia.
 

.